Członkowie Akcji Katolickiej z parafii Chrystusa Króla na bielskich Leszczynach świętowali dziś razem ze swoimi gośćmi 20-lecie istnienia parafialnego oddziału tego stowarzyszenia.

 

Większość z nich doskonale pamięta 7 stycznia 1998 roku, kiedy to oficjalnie zatwierdzono oddział Akcji Katolickiej w parafii na Leszczynach przy wielkiej życzliwości dziś już śp. ks. prałata Henryka Noworyty. Pierwszą prezes oddziału została Danuta Mansel.

 

Dzisiejsza niedziela, 21 stycznia była okazją do wspólnego świętowania 20-lecia wspólnoty, którą dziś tworzy 13 członków, z Małgorzatą Moskot na czele.

 

Razem z nimi za ten czas dziękowali Bogu i ludziom podczas Mszy św. w kościele parafialnym, a następie przy wspólnym stole - ks. prof. Tadeusz Borutka, asystent diecezjalny Akcji, ks. proboszcz Józef Jasek, członkowie zarządu Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej - z prezesem Andrzejem Kamińskim oraz Stanisławem Szwedem sekretarzem stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, również członkiem Akcji

 

- Nasz oddział angażuje się w codzienne i uroczyste życie parafii. Staramy się, by nasi duszpasterze mogli na nas liczyć przy wszystkich przedsięwzięciach - mówi Maksymilian Pryga z grona członków leszczyńskiej Akcji Katolickiej.

 

- Raz w miesiącu mamy spotkania formacyjne, które prowadzi dla nas ks. Jarosław Fijołek. Takim naszym szczególnym dzieckiem jest też parafialna biblioteka, którą niemal od początku opiekuje się Jolanta Kierc. Bibliotekę zawdzięczamy wielkiej otwartości i życzliwości śp. ks. Henryka Noworyty. Żywo współpracujemy na forum diecezjalnym i ogólnopolskim Akcji, a także z sąsiadującymi z naszą parafią oddziałami - m.in na Złotych Łanach. Jeden z naszych członków, Krzysztof Luber, jest diecezjalnym delegatem w strukturach ogólnopolskich Akcji. Na co dzień, dzięki pani prezes, współpracujemy mocno z kołem Radia Maryja w naszej parafii.

 

Maksymilian Pryga wraz z Krzysztofem Luberem, a także ks. Jarosławem Fijołkiem, współtworzą również zespół radiowy bielsko-żywieckiej Akcji, przygotowując regularnie audycje dla radia "Anioł Beskidów" - mówi Maksymilian Pryga.

 

Podczas Mszy św. homilię wygłosił ks. prof. Tadeusz Borutka. Nawiązując do przeczytanej Ewangelii, o powołaniu Apostołów i Jezusowym wezwaniu do nawrócenia, ks. profesor podkreślił: - Zauważmy, że Marek Ewangelista łączy nawrócenie z powołaniem uczniów Chrystusa - Szymona, później zwanego Piotrem, jego brata Andrzeja, następnie Jakuba i Jana. Powołanie oznacza zatem wezwanie człowieka. To Bóg wybiera i powołuje. Bóg wzywa do pełnienia zadań, które wyznacza człowiekowi, nakłania go do tego, aby ufał, że przy Jego pomocy zdoła dobrze wypełnić te zadania, które na niego nakłada. Tak się stało z pierwszymi uczniami. Bardzo chętnie poszli za Chrystusem. Zostawili swoje domy, rodziny, warsztaty pracy i poszli za Chrystusem. Każdego z nich czekały inne, bardzo trudne doświadczenia. Bo to pójście za Chrystusem wymagało wielkiej konsekwencji, rzetelności, poświęcenia, a nawet ofiary. Trzeba było to pójście za Chrystusem dopełnić najczęściej śmiercią męczeńską.

 

Podczas homilii, ks. Borutka dziękował wszystkim zaangażowanym w codzienność Akcji na Leszczynach - księżom Józefowi Jaskowi i Jarosławowi Fijołkowi, pierwszej prezes Danucie Mansel i obecnej - Małgorzacie Moskot, a także Krzysztofowi Luberowi, Jolancie Kierc, Tadeuszowi Szwajcy i Maksymilianowi Prydze za ich "bezinteresowną i ofiarną służbę". Wspomniał zmarłych członków i ks. prałata Henryka Noworytę.

 

- Wiemy dobrze, że aktywność Akcji Katolickiej jest ważna i ją bardzo doceniamy, ale nie najważniejsza, gdyż najistotniejszą sprawą jest troska o rozwój życia duchowego. I owocuje ono w Polsce w życiu Akcji Katolickiej, którą nasz patron, ojciec święty Jan Paweł II nazwał szkołą świętości i apostolstwa.

 

Ks. Borutka podkreślił że to właśnie nawrócenie i powołanie są zasadniczymi momentami życia człowieka. I te dwa elementy stały się podstawą powołania struktur Akcji Katolickiej w Kościele powszechnym na początku XX wieku. - Akcja zrodziła się z papieskiej troski o to, żeby odnowić siebie i wszystko, co tworzymy i w czym żyjemy - odnowić w Chrystusie i odnowić dla Chrystusa. Początkiem tej odnowy stało się Chrystusowe wezwanie - do nawrócenia, do odnalezienia jedności z Bogiem i bliźnimi.

 

Wspólne świętowanie kontynuowano przy stole. Także tutaj Małgorzata Moskot odebrała listy gratulacyjne z rąk ministra Stanisława Szweda i prezesa Andrzeja Kamińskiego. Dziękując ks. Józefowi Jaskowi, jak i wszystkim członkom leszczyńskiej Akcji za ich służbę dla parafii, ale i struktur stowarzyszenia w diecezji, minister Szwed podkreślił zaangażowanie najmłodszego członka wspólnoty - trzydziestolatka Maksymiliana Prygi,

 

Andrzej Kamiński wspominał czas powstawania leszczyńskiego oddziału, ogromną pomoc ks. Noworyty, którą ofiarnie kontynuuje ks Jasek. Bo to z inicjatywy i przy wsparciu proboszcza, Akcja przygotowała uroczyste obchody swojego jubileuszu. - W tym okresie nawiązało się wiele przyjaźni, znajomości. Działamy razem, we wspólnocie, a przez to stajemy się mocni. Chcę wam podziękować i wyrazić radość całej diecezjalnej Akcji z waszej obecności. Prosimy o dalszą dobrą współpracę, która wydaje dobre owoce - zaznaczył prezes Kamiński.

 

bielsko.gosc.pl