radio_on-lineRadio ON-LINE
Słuchaj nas na komputerach
i urządzeniach mobilnych


kosciol_on-lineKościół ON-LINE
Oglądaj Msze św. i nabożeństwa z kościoła
św. Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej

Ofiara na nasze radio - szybki przelew elektroniczny

10zł20 zł50 zł100 złdowolna_kwota

W Kamesznicy świętowano trradycyjny festial trzeźwości.

- Nie trzeba nas, młodych przekreślać, choć różnie z nami bywa. Ale skoro mamy być przyszłością, to wśród organizatorów Kamesznickich Dni Trzeźwości nie mogło nas zabraknąć - mówi zdecydowanie Kacper Białożyt.

Najpierw, rankiem - dla najmłodszych - spotkanie z leśniczym w Eko-chatce. Potem poranny bieg na dystansie 6700 metrów dla dorosłych i trzykilometrowy marszobieg dla dzieci na zboczach Baraniej Góry, zwieńczony wspólnym ogniskiem i pieczeniem kiełbasek w Kamesznicy Złatnej. Następnie, wczesnym popołudniem, na boisku Szkoły Podstawowej nr 1 – emocjonujące derby Kamesznicy! Mecz piłkarski mieszkańców dolnej części miejscowości kontra sąsiedzi z Kamesznicy Górnej. 11:7 wygrali ci pierwsi. Około 15.00 do mieszkańców dołączyli goście, związani z klubami AA i ruchem trzeźwościowym, którzy przyjechali z wielu rejonów Polski południowej. Razem odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia przy grocie "na Grapce", a następne uczestniczyli we Mszy św. i otwartym mitingu AA. Zaraz potem, mieszkańcy Kamesznicy zaprosili wszystkich na festyn rodzinny, przy Szkole Podstawowej nr 2 w Kamesznicy Górnej! Wspólne ognisko, muzyka kapeli góralskiej i biesiadowanie zakończyły tu 29. Kamesznickie Dni Trzeźwości.

Od 1990 roku ks. prałat Władysław Zązel, bielsko-żywiecki duszpasterz trzeźwości i zapraszał tych, dla których trzeźwe życie ma prawdziwą wartość do Kamesznicy, gdzie był proboszczem, na wspólne świętowanie kolejnych rocznic bez alkoholu i innych używek. Kiedy przeszedł na emeryturę, tradycję Kamesznickich Dni Trzeźwości postanowił kontynuować jego następca, nowy kamesznicki proboszcz, ks. Stanisław Joneczko, obecny tu od zeszłego roku.

Niemal cała parafia - i Kamesznica Dolna, i Górna - włączyła się w przygotowanie wspólnego świętowania w sobotę 25 sierpnia, na które wraz z ks. Władysławem Zązlem przyjechało także ponad 150 gości, związanych z klubami AA i ruchami trzeźwościowymi.

- Bardzo nam zależało, żeby pokazać ludziom, że warto wyjść z domu, nie siedzieć przy komputerze czy bawić się komórką, która też uzależnia, ale że można się pośmiać, pobawić, potańczyć, doświadczyć czegoś nowego - na bezalkoholowej imprezie - mówi ks. Stanisław Joneczko. - Kamesznica jest rozległa. Pomyślałem, że dobrze będzie jeśli się spotkamy w jednym miejscu, lepiej poznamy.

Jak podkreśla kamesznicki duszpasterz, w organizację świętowania chciał przede wszystkim zaangażować ludzi młodych: - Żeby ich pobudzić do działania, pokazać, że można robić razem fajne rzeczy bez używek, bez niepotrzebnych wspomagaczy - dodaje ks. Joneczko.

- Kiedy tylko ksiądz powiedział, że będzie nas potrzebował, stawiliśmy się od razu - mówi Kacper Białożyt. - Nie trzeba nas, młodych przekreślać, choć różnie z nami bywa. Ale skoro mamy być przyszłością, to wśród organizatorów Kamesznickich Dni Trzeźwości nie mogło nas zabraknąć - mówi zdecydowanie.

Kacper, który jest także stypendystą Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, wziął na siebie zorganizowanie grupy młodzieżowej, która przygotowała popołudniowy festyn w Kamesznicy Górnej. Zorganizował kapelę, która przygrywała przy ognisku (stworzyli ją młodzi, miejscowi utalentowani muzycy razem z absolwentami Fundacji Braci Golec), wraz z Kingą Sikorską poprowadził naukę tańców integracyjnych dla wszystkich i czuwał nad całą ekipą młodych zaangażowanych w organizację festynu. Nie brakowało ich przy stanowisku opieki nad najmłodszymi, gdzie pomagali Monice Kąkol w prowadzeniu zajęć artystycznych, przy stanowiskach wieloboju dla dzieci, malowania twarzy czy… przy stoisku z ciastami, przygotowanymi przez kamesznickie gospodynie.

Tutaj uwijały się cztery siostry Plekaniec: Natalia, Karolina, Beata i Kinga: - Naszym zadaniem było pokrojenie i zapakowanie ciast, które upiekły panie z całej Kamesznicy - jest tego mnóstwo! Później będziemy też pilnować dzieci podczas zabawy - mówią dziewczyny. - Same chciałyśmy się dołączyć do organizatorów. Robimy to dla naszej parafii, dla naszego kościoła. Na tak szczytny cel -warto!

Młodzi razem ze swoim proboszczem przygotowali mnóstwo atrakcji dla wszystkich. Każdy mógł wziąć udział w nauce tańców integracyjnych, konkursie wiedzy o Kamesznicy, turnieju tenisa stołowego, nauce gry w szachy i warcaby czy podziwiać akrobacje rowerowe Jarka Byrskiego - mistrza Polski w trialu. Z kolei na scenie występowały dzieci i młodzież z kamesznickiego "Mam talent" - grający na heligonkach: Antoś Antolak, Przemek Wojtas i Mariusz Kurowski, na skrzypcach - Marysia Wojtas i wokalistka Julka Hyla.

O żołądki wszystkich zadbały panie z dwóch Kół Gospodyń Wiejskich i towarzyszący im przy grillu panowie. Po okolicy niósł się zapach bigosu, kiełbasek czy kaszanki w kapuście.

Wśród mieszkańców, którzy chcieli razem się bawić i świętować na festynie, była też Magdalena Kasal, z dziewięciomiesięcznym Antosiem: - Ksiądz proboszcz nas wszystkich tak zapraszał, tyle osób przygotowało to spotkanie, że nie można odmówić i nie przyjść. Nie pozostało nam nic innego, jak z przyjemnością skorzystać z wszystkiego, co przygotowali. To wspaniali ludzie!

Jak podkreśla ks. Joneczko, niewiele by zrobił bez pomocy tak młodych, jak i całej rzeszy parafian, m.in. leśniczego Filipa Antolaka, pań z dwóch Kół Gospodyń Wiejskich, Stowarzyszenia na Rzecz Kamesznicy „Proćcpok”, sołtysa Dariusza Gołucha.

- W Kamesznicy mieszkam od kilku lat, ale nie miałem jeszcze okazji uczestniczyć w Kamesznickich Dniach Trzeźwości - mówi leśniczy Filip Antolak. - Odkrywam tę imprezę po raz pierwszy. Po raz pierwszy w jej ramach odbył się bieg i marszobieg. Ksiądz dał mi szansę dołączyć do organizatorów, bo… poprosił, żebym wyznaczył ich trasy. Takim prośbom się nie odmawia - śmieje się leśniczy.

- Mam nadzieję, że ta impreza uświadamia zwłaszcza młodym, że można żyć inaczej, bez alkoholu - mówi sołtys Dariusz Gołuch. - Dorosłym czasem już ciężko z głowy wyciągnąć nadużywanie alkoholu. Za młodych zaś musimy być odpowiedzialni - niech widzą: nie musi być alkoholu, żeby była dobra zabawa.

bielsko.gosc.pl

Udostępnij:

Częstograj

Polecamy muzykę

Najbliższe transmisje

28 Kwi 2024 - niedziela
10:30 - 11:30
Msza św.

28 Kwi 2024 - niedziela
17:30 - 18:00
Nieszpory

29 Kwi 2024 - poniedziałek
08:15 - 09:00
Msza św.

Polecane audycje

Katechezy w Bazylice

Pod naszym patronatem

Podcasty

Listy Nikodema

listy_nikodema

Rozważanie niedzielnej Ewangelii prowadzi Adam Rakszawski - niedziela, godz. 10:00.
Teksty rozważań można znaleźć na blogu LISTY NIKODEMA.

Copyright © 1998-2022 Anioł Beskidów - Beskidzkie Radio Katolickie 90,2 MHz. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Na górę strony