Wiadomości
Za półwiecze kapłaństwa dziękowali księża z Podbeskidzia. Jest ich ośmiu. Wciąż służą.
Turniej piłkarski, popisy akrobatyczne, taneczne i pokaz umiejętności cheerleaderek, poprzedziły oficjalne otwarcie wielofunkcyjnego boiska przy Gimnazjum nr 1 im. gen. Władysława Andersa na bielskich Leszczynach.
Marzyli o nim od dawna! Na starym, asfaltowym, nierównym i popękanym boisku, żadna gra nie sprawiała już przyjemności i... groziła kontuzją. Od 19 maja gimnazjaliści z Leszczyn - i wszyscy, pasjonaci gier zespołowych - mogą już oficjalnie korzystać z nowego, wielofunkcyjnego boiska.
Wstęgę uroczyście przeciął Jacek Krywult, prezydent miasta, w obecności gimnazjalistów, ich nauczycieli z dyrektor Anną Kruk na czele, pracowników szkoły, rodziców i zaproszonych gości - m.in. przedstawicieli władz samorządowych i instytucji oświatowych. Następnie katecheta gimnazjalistów ks. Jarosław Fijołek poświęcił boisko, zapraszając do modlitwy za wszystkich, którzy będą z niego korzystali.
Po przecięciu wstęgi i poświęceniu obiektu, uczniowie zachęcili prezydenta do wykonania pierwszego strzału na bramkę. Bramkarz przymrużył oko i bardzo się postarał, by pierwszy strzał był celny! Piłka wpadła do bramki!
Uroczystości na boisku poprzedziło spotkanie w szkolnej sali gimnastycznej, gdzie goście życzyli młodzieży jak najlepszego wykorzystania obiektu do rozwijania sportowych pasji i wręczyli im przydatny sprzęt do gier zespołowych. A młodzi zaprezentowali swoje umiejętności: akrobatyczne, żonglerskie i taneczne.
Boisko robi wrażenie - asfaltową nawierzchnię zastąpiła nowoczesna, poliuretanowa. Obiekt jest wyposażony w bramki do gry w piłkę ręczną, urządzenia do gry w siatkówkę, i dwa komplety do gry w koszykówkę.
Projekt zrealizowano w ramach programu pn. "Modernizacja boisk sportowych zlokalizowanych przy placówkach oświatowych w Bielsku-Białej".
Przy Hospicjum św. Jana Pawła II w Bielsku-Białej powstaje ogród ekologiczny. Kalina, tawuła, różaneczniki, pigwowce, hortensje i róże rosną przy Hospicjum św. Jana Pawła II w Bielsku-Białej. Z okazji papieskich urodzin młodzi bielszczanie zasadzili tu jeszcze 150 nowych roślin: runiankę, ciemiernik, liliowca i parzydło leśne.
Na co dzień zgłębiają tajniki różnorakich urządzeń technicznych. Ale potrafią oderwać głowy od kabelków i śrubek, by zauważyć, że wokół nich są ludzie ciężko chorzy, potrzebujący wsparcia.
Od lat uczniowie Zespołu Szkół Elektronicznych, Elektrycznych i Mechanicznych w Bielsku-Białej włączają się w kampanię "Pola Nadziei". W Bielsku-Białej dzięki niej powstaje stacjonarne Hospicjum św. Jana Pawła II.
Młodzi kwestują, organizują koncerty i kiermasze, z których dochód przeznaczają na konto budującego placówkę Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego.
W rocznicę 96. urodzin papieża Polaka, młodzi elektronicy przyszli na teren hospicjum, by razem z uczennicami Zespołu Szkół Ogrodniczych w Bielsku-Białej posadzić kolejne 150 roślin w powstającym przy budynku ogrodzie ekologicznym. Jego projektantką i wykonawczynią jest Barbara Midor. Hospicjum otacza starodrzew, wśród którego biegają czarne wiewiórki i przelatują rozśpiewane ptaki. To otoczenie wzięła pod uwagę Barbara Midor, komponując ogród.
W ogrodzie rosną już: kalina, tawuła japońska, różaneczniki, pigwowce, hortensje bukietowe i róże pomarszczone. Ich dopełnieniem będą runianka, ciemiernik, liliowiec i parzydło leśne, które właśnie posadzili młodzi elektronicy.
Ogród powstaje w ramach programu "Działaj w zielone" Fundacji Ekologicznej ARKA, dzięki finansowaniu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej poprzez program "Inicjatywy obywatelskie dla środowiska".
- Zaangażowaliśmy się w ten projekt, bo łączy on walory ekologiczne z ważnym celem społecznym, jakim jest opieka nad chorymi w hospicjum - podkreślał Wojciech Owczarz z fundacji, dodając, iż posadzone w nowym ogrodzie rośliny dają schronienie ptakom i drobnym ssakom, przyciągają zapylające rośliny owady, a przy tym będą mieć korzystny wpływ na psychikę chorych i ich najbliższych.
W czasie spotkania byli obecni także założyciele budującego obiekt Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego: prezes Grażyna Chorąży i ks. Piotr Schora SDS.
Jak mówi Grażyna Chorąży, budowane od 6 lat hospicjum rozpocznie swoją działalność najpóźniej 1 października tego roku. Stowarzyszenie wystąpi do wojewody śląskiego o zarejestrowanie placówki leczniczej, a następnie - po otrzymaniu zgody - do NFZ o dopłatę, przynajmniej w wysokości 50 procent kosztów. W całodobowej placówce znajdzie się miejsce dla 28 chorych. Już wkrótce rozpocznie się także rekrutacja personelu medycznego.
Podczas odpustowej Sumy kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski i zarazem rodak z pobliskiej Starej Wsi, pobłogosławił figurę bł. ks. Jerzego Popiełuszki. W uroczystości udział wzięła m.in. premier Beata Szydło.
Podczas koncelebrowanej Eucharystii przy ołtarzu wraz z kard. Nyczem modlił się proboszcz i dziekan ks. prał. Kazimierz Kulpa, a także o. Rafał Walczyk, przeor klasztoru paulinów w Częstochowie w Stanach Zjednoczonych. Na uroczystość przybyli także przedstawiciele dyrekcji oraz górników i związków zawodowych kopalni "Brzeszcze" ze sztandarami, a także poczty sztandarowe OSP z terenu miasta i gminy Brzeszcze.
Wśród gości obecny był wraz z małżonką także Paweł Jałowiczor z Jaworzynki, artysta-rzeźbiarz, który wykonał dla parafian z Brzeszcz figurę bł. ks. Jerzego. Kard. Nycz poprowadził procesję do bocznego ołtarza, gdzie na stałe umieszczona została figura kapłana-męczennika.
- Będzie nie tylko ozdobą naszej świątyni, ale przede wszystkim będzie orędownikiem naszych modlitw, zanoszonych tu do Boga. Będziemy szukać jego wstawiennictwa, pamiętając także, że został ogłoszony patronem ludzi pracy i Solidarności - zapewniali parafianie, witając kard. Nycza.
Ks. prał. Kulpa serdecznie powitał także uczestniczącą w liturgii w tej świątyni już po raz kolejny premier Beatę Szydło. - Pani premier jest tu zawsze u siebie - podkreślał ks. Kulpa.
- Bł. ks. Jerzy, którego chcecie w sposób szczególny przyjąć do waszego kościoła, jest znakiem męczeństwa za wolność, za wiarę. On w tamtym trudnym czasie bronił człowieka ciężkiej pracy. On za człowieka i za jego godność oddał swoje życie - wskazywał kard. Nycz, przypominając kapłańską drogę życiową ks. Jerzego Popiełuszki, który przez pierwsze lata po święceniach kapłańskich nie wyróżniał się w gronie świętych i gorliwych kapłanów. To zmieniło się w drugim okresie jego posługi, kiedy na prośbę Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego podjął posługę wśród robotników huty "Warszawa".
- I kiedy po ogłoszeniu stanu wojennego wszyscy osłabli w głoszeniu Ewangelii, on właśnie: odważny, mężny, odprawiał Msze Święte za Ojczyznę w kościele św. Stanisława na Żoliborzu, a potem jeździł do robotników po całej Polsce. Stał się odważnym, wielkim pasterzem, którego ludzie potrzebowali: jego opieki, jego słowa, Eucharystii, która sprawował. On stanął na czele ludzi broniących wolności i godności człowieka - przypominał hierarcha, dodając, że przy grobie okrutnie zamordowanego kapłana i męczennika modliło się już około 18 milionów ludzi, w tym również papież Jan Paweł II i przyszły papież, kard. Ratzinger, a także przywódcy wielu państw.
- Niech wprowadzenie tej figury bł. ks. Jerzego do tego kościoła będzie nam przypominało, w jaki sposób dzisiaj chcemy naśladować tego kapłana, który tak wytrwale przypominał, żeby zło dobrem zwyciężać. Niech on podpowiada nam, w jaki sposób bronić godności każdego człowieka, bronić w szczególności rodziny i małżeństwa, które tak mocno nosił w swoim nauczaniu bł. ks. Jerzy. Modląc się za naszą ojczyznę, tak jak on módlmy się o godność człowieka i szukajmy z nim tej drogi, która nas będzie prowadzić po drogach naszego zbawienia - apelował kard. Nycz.
Uroczystą Mszę Świętą zakończyła procesja eucharystyczna wokół kościoła, a dopełnieniem odpustowego świętowania był parafialny piknik rodzinny, zakończony koncertem pieśni religijnych w wykonaniu zespołu "Proboszczowie".
Strona 351 z 372