Na trasie lokalnych pielgrzymek Śląska Cieszyńskiego leży Bielowicko.

 

W strumieniach rzęsistego deszczu pielgrzymi z dekanatu skoczowskiego i inni wierni ze Śląska Cieszyńskiego modlili się 10 sierpnia w Bielowicku podczas odpustu ku czci patrona miejscowej parafii – św. Wawrzyńca. Do świętego chroniącego przed pożarami skoczowianie pielgrzymują od 1756 r., kiedy miasto to nawiedził wielki pożar.

 

Piesza pielgrzymka do Bielowicka odbyła się po raz 261 i zgromadziła wiernych  z okolicznych parafii i dekanatów. Eucharystii koncelebrowanej w drewnianym zabytkowym kościele pw. świętego Wawrzyńca Diakona przewodniczył ks. Ignacy Czader , dziekan dekanatu skoczowskiego.

 

W kazaniu neoprezbiter ks. Artur Micorek przypominając postać męczennika z pierwszych wieków chrześcijaństwa, zachęcił do pogłębienia wiary poprzez uczestnictwo w Eucharystii. „Do kościoła trzeba przyjść, żeby zobaczyć Jezusa, trzeba wejść w głęboką relację z Chrystusem, by odnaleźć życie” – dodał, wskazując, że w zachowanie życia duchowego wpisany jest proces obumierania.

 

„Potrzebujemy Jezusa Chrystusa obecnego w słowie Bożym i Eucharystii . Potrzebujemy Jezusa obecnego we wspólnocie Kościoła, bo wówczas lepiej rozumiemy samych siebie” – dodał i przestrzegł przed odchodzeniem od Eucharystii i wspólnoty Kościoła.

 

Zabytkowa drewniana świątynia w Bielowicku powstała w 1541 r. i jest jednym z nielicznych zachowanych drewnianych kościołów. Początkowo świątynia był kościołem filialnym należącym do Skoczowa, a od 1785 r. do Grodźca. Osobna parafia została założona tutaj w 1980 r.

 

diecezja.bielsko.pl