Bielszczanie dołączyli w samo południe do akcji "Niepodległa do hymnu!".

Takich tłumów nie spodziewał się chyba nikt. Rzesza bielszczan wszystkich pokoleń przyszła dziś w samo południe na plac Ratuszowy, by dołączyć do ogólnopolskiej akcji "Niepodległa do hymnu!" i odśpiewać cztery zwrotki "Mazurka Dąbrowskiego".

Wielu przyszło z biało-czerwonymi flagami i chorągiewkami - najmłodsi zrobili swoje własnoręcznie. Pojawiły się też flagi Unii Europejskiej. Wielu przypięło biało-czerwone kotyliony i założyło szaliki oraz inne części garderoby w narodowych barwach.

Punktualnie w południe padła komenda: "Pozycja do hymnu - baczność! Do hymnu!". Rozległ się śpiew, który poprowadzili śpiewacy bielskiego chóru mieszanego "Echo" i chóru "Gospel" z domu kultury w Mikuszowicach.

Zespołami chórzystów, a tym samym całym wyjątkowym chórem bielszczan, kierowała Teresa Adamus - dyrygent chóru "Echo", który działa pod egidą Domu Kultury Włókniarzy w Bielsku-Białej. Za rok zespół będzie świętował stulecie swojego istnienia.

Wśród śpiewających hymn był także Jarosław Klimaszewski - prezydent-elekt Bielska-Białej, a także przedstawiciele władz samorządowych i bielskich instytucji.

bielsko.gosc.pl