Zaczęło się od odegrania hejnałów - krakowskiego i bielskiego. A potem sprawy wzięli w swoje ręce wodzireje ledniccy!

Tuz przed 98. rocznicą urodzin św. Jana Pawła II, w niedzielę 13 maja, plac Bolesława Chrobrego w Bielsku-Białej wypełnili wszyscy, którzy chcieli dla niego zatańczyć!

Na zaproszenie siostry Teresy Biłyk, felicjanki i Miejskiego Domu Kultury w Bielsku-Białej, do stolicy Podbeskidzia przyjechali wodzireje ledniccy z Brzeska, którzy wraz z bielszczaninem Piotrem Szczutowskim, kierownikiem domu kultury w Starym Bielsku, poprowadzili bielską edycję przedsięwzięcia lednickiego: "Cała Polska tańczy dla św. Jana Pawła II".

Spotkanie rozpoczęło odegranie hejnałów - krakowskiego i miasta Bielsko-Biała, a następnie na placu w centrum miasta swoimi talentami tanecznymi popisywały się grupy dzieci i młodzieży.

Jako pierwsze wystąpiły dzieci z dwóch grup tanecznych Domu Kultury w Lipniku, które pod kierunkiem Marty Sandurskiej przygotowały specjalny pokaz tańca nowoczesnego. Następnie wodzireje z Brzeska zaprosili wszystkich obecnych do wykonania najłatwiejszych figur poloneza!

Wśród tancerzy, którzy chcieli popisać się swoimi umiejętnościami, były także dziewczynki z bielskiego przedszkola nr 12, które pod kierunkiem Marii Ogiegło przygotowały dwa układy taneczne, oraz młodzieżowa grupa tańca hip-hopowego "Mad Moves" z Domu Kultury Włókniarzy, trenująca pod kierunkiem Małgorzaty Tracz.

Natomiast każdy bez wyjątku mógł dołączyć do układów tanecznych, które nie wymagały żadnego treningu - czyli do tańców uwielbienia dla Pana Boga, prowadzonych podczas corocznych spotkań młodych na Lednicy. Zaczęło się od "Idź i kochaj", potem bielszczanie odtańczyli m.in. "Jestem Twój - zbaw mnie Panie", a na finał - najnowszy utwór przygotowywany na spotkanie, które odbędzie się 2 czerwca: "Ty jesteś Drogą".

Jak zaznaczyła s. Teresa Biłyk, tegoroczne spotkanie rozpoczęło swoiste triduum taneczne przed setnymi urodzinami św. Jana Pawła II, które przypadną w 2020 roku.

- Spotkaliśmy się w tym roku, ale mam nadzieję, że spotkamy się i za rok, przygotowując się do 100. rocznicy urodzin Karola Wojtyły - mówi siostra. - To Duch Święty kieruje całym tym "zamieszaniem". Ufamy, że Jan Paweł II patrzy na nas i wyprasza nam ten ogień miłości i radości, który chcemy rozpalać w sobie i nieść go innym. Cieszymy się nawzajem swoją obecnością i dziękujemy Panu Bogu, że znów możemy być zjednoczeni wokół papieża, który już teraz oręduje za nami w niebie.

bielsko.gosc.pl