Bp Roman Pindel przewodniczył modlitwie uczestników tegorocznej pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę.

„Polska Kana jest miejscem, w którym Maryja pomaga nam odkryć, jak dobry i miłosierny jest Pan” – podkreślił bp Roman Pindel podczas Eucharystii inaugurującej 35. Pielgrzymkę Ludzi Pracy na Jasnej Górze. W tym roku organizatorami pielgrzymki jest „Solidarność” Podbeskidzie. Udział w pielgrzymce biorą ludzie pracy z całej Polski.

Mszy św. dla pielgrzymów na szczycie przewodniczył bp Roman Pindel, który także poprowadził o 21.00 Apel Jasnogórski w kaplicy cudownego obrazu.

Bp Pindel w homilii przyznał, że określenie Jasnej Góry jako „Polska Kana” zakłada, że istnieje szereg analogii między tym, co stało się w Kanie Galilejskiej oraz na Jasnej Górze. „Wiemy, że Ona tu jest, a Jej cudowny wizerunek od ponad sześciu wieków przypomina, gdzie można się wyżalić, wymodlić, umocnić wiarę, nabrać sił do dalszych trudów i podziękować. Wiemy, że każdy kto tu przyjdzie jest dla Niej ważny. Każda zaś nasza troska będzie dostrzeżona, a Ona wstawiać się będzie jak za wszystkimi, którzy przybyli na ucztę w Kanie, jak wówczas, gdy dla wszystkich zabrakło wina” – zauważył duchowny i podkreślił, że zarówno w Galilejskiej i Polskiej Kanie dokonuje się niezwykła przemiana.

„W Ojczyźnie Jezusa wody w wino, tu na Jasnej Górze wina w Krew, a chleba w Ciało Pańskie, gdy sprawujemy Eucharystię. Tak jak w Kanie, tak i tutaj dokonuje się przemiana ludzkich serc” – zaznaczył, przypominając, jak doświadczenie pielgrzymowania przemienia pątników. „Przemienia nas Słowo Boże, którego tu pilnie słuchamy, a i modlitwa, przed Jej wizerunkiem, w czasie Drogi Krzyżowej, czuwania i osobistej modlitwy” – dodał.

„Polska Kana jest miejscem, w którym Ona pomaga nam odkryć, jak dobry i miłosierny jest Pan. Jak w Kanie liczymy na Nią i na Jej spojrzenie na nasze potrzeby, i na Jej wstawiennictwo” – podkreślił hierarcha.

Zdaniem biskupa, w Kanie Galilejskiej uczniowie otrzymali niezwykłą lekcję od Maryi – o słuchaniu Jej Syna i wypełnianiu wszystkich Jego słów na serio i do końca. Przypomniał, że pierwsze i ponadczasowe orędzie do wszystkich ludzi brzmi: „Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie”.

„Na weselu w Kanie słudzy zrozumieli, że trzeba uważnie słuchać, ale jeszcze bardziej wypełniać wskazania kogoś, kto wie najlepiej, co w danym czasie należy czynić” – dodał kaznodzieja. Podkreślił jednocześnie, że przybywający do Polskiej Kany mamy przede wszystkim słuchać słów Ewangelii.

„W niej bowiem są słowa i czyny Jezusa. Dla każdego człowieka, zwłaszcza przybywającego do Polskiej Kany. W każdej jego sytuacji, także tej beznadziejnej, także radosnej, także na wydarzenia, z których nie zdajemy sobie sprawy i na problemy, o których nawet nie wiemy, jak mówić i prosić” – zwrócił uwagę i zachęcił, by uczyć się od Maryi.

„Nie tylko z tych słów, by czynić wszystko, cokolwiek On nam mówi, ale także z Jej wiary. Ona jest pierwszą, która uwierzyła w Syna Bożego w Jezusie. Ona uznała, że jest Panem. Dlatego nie miała wątpliwości, co mówić, by uczynili słudzy” – wyjaśnił. „Trzeba byśmy odchodząc z Polskiej Kany, świadczyli o Jezusie i Maryi, ci zaś, którzy będą słuchać, niech znajdują w naszym życiu, w naszej przemianie tutaj i w naszych słowach taki znak, który im pomoże uwierzyć” – zaapelował hierarcha i zaakcentował, że o swojej wierze świadczyć można wszędzie.

„Świadectwo wiary daje człowiek, który odmawia przyjęcia łapówki, czy udziału w nieuczciwym przedsięwzięciu, staje zaś po stronie słabych i potrzebujących” – zauważył.

„Ewangelię życia głosi każdy, kto w jakikolwiek sposób broni życia, czy u jego początków, czy u schyłku. Kto w jakikolwiek sposób pomaga zagrożonemu życiu, kobiecie lub rodzinie w trudnej sytuacji. Kto trzyma rękę umierającemu w hospicjum, czy w jakikolwiek sposób wspiera towarzyszenie osobom w stanach terminalnych” – tłumaczył dalej, życząc, by świadectwo wiary umacniało się w Polskiej Kanie, „w której wciąż jest Maryja, wskazująca na Jezusa”.

Podczas Apelu Jasnogórskiego biskup nawiązał do hasła pielgrzymki „Matka sprawiedliwości społecznej nauczycielką miłosierdzia”. „Chcemy uczyć się od Ciebie, jak być miłosiernym, jak przyjmować miłosierdzie, jak świadczyć o miłosierdziu, jak cieszyć się tym, że jest Ojciec pełen miłosierdzia, który posłał swego Syna, aby ukazał nam miłosierne oblicze Ojca” – dodał, zachęcając, by podczas spotkania ludzi pracy na Jasnej Górze wsłuchać się w głos serca, rozważać sprawy osobiste i rodzin, sprawy i problemy świata pracy.

Spotkanie na Jasnej Górze rozpoczęło się od złożenia kwiatów pod pomnikiem bł. ks. Jerzego.

Tegoroczna pielgrzymka jest wyjątkowa także ze względu na 70.rocznicę urodzin bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Kapelan „Solidarności” widząc w Maryi najlepszą Orędowniczkę, w maju 1982 roku poprowadził na Jasnej Górze Drogę Krzyżową dla robotników Huty Warszawa. W roku następnym na pielgrzymce świata pracy było już 4 tys. robotników. Idea ks. Jerzego przerodziła się w coroczną ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy.

diecezja.bielsko.pl