Pod patronatem św. Jana Bosko rozgrywali kolejne mecze turnieju. Był też jeden szczególny: księży i dawnych zawodników turniejowych drużyn...
 
Jak wyjaśniał organizator rozgrywek ks. Marcin Pomper, to towarzyskie spotkanie było dopełnieniem finałowych bojów o gole. To ostatnie z sukcesem zakończyli ministranci z Kończyc  Małych, wygrywając z drużyną z Pogórza. Trzecia była reprezentacja Radziechów, która pokonała czwarty zespół: z Sułkowic-Łęgu. 
 
W składzie tzw. drużyny marzeń znaleźli się najlepsi zawodnicy: Jakub Rucki i Bartosz Czupryński z Pogórza, Dominik Tomica i Paweł Szostek z Kończyc Małych,  Kacper Kosiec i Jakub Leszczewski z Radziechów i Lucas Pachler z Sułkowic-Łęgu, a Jakub Rucki zdobył też tytuł najlepszego zawodnika całego turnieju.
 
Puchar Bosko Cup wspólnie w imieniu organizatorów czyli stowarzyszenia Persette wręczyli: ks. Marcin Pomper i Joanna Duda-Michalak, a cały turniej zakończyła wspólna modlitwa. Tylko zwycięzcy mieli jeszcze jeden punkt programu: nagrodę w postaci uroczystej kolacji...
 
bielsko.gosc.pl