Z zaproszenia do rodzinnego spędzenia czasu skorzystali liczni parafianie. A atrakcji dla ducha i ciała nie brakowało.

 

 

Wspólne, rodzinne świętowanie - taki był główny cel parafialnego festynu, jaki odbył się w parafii św. Bartłomieja w Czańcu. Były atrakcje przygotowane z myślą o całych rodzinach, choć oczywiście na nadmuchiwanej zjeżdżalni królowali najmłodsi, za to starsi z zainteresowaniem oglądali rzeźby i sakralne i haftowane obrazy. Dla wszystkich występowali na scenie goście muzyczni: znany raper Arkadio, zespół "Moderato" i artyści skupieni w projekcie "Alijah".

 

Rodziny uczestniczyły w turnieju, a wspaniałe nagrody czekały na dzieci, które wykonały prace plastyczne zatytułowane: "Moja rodzina". Nie bacząc na wiek, a nawet na habit – jak to miało miejsce w przypadku czanieckich sióstr duchaczek - widzowie chętnie dołączali do tańców uwielbieniowych, których naukę poprowadziły Dzieci Maryi i młodzież z KSM. Było dużo radości, wspólnej zabawy.

 

- Niedawno papież Franciszek apelował, byśmy nie byli kanapowymi, tabletowymi rodzinami, tylko razem aktywnie spędzali czas. To właśnie o rodzinną wspólnotę nam chodzi i dlatego tu jesteśmy! – podkreślał ze sceny ks. Tomasz Michniok, wikariusz czanieckiej parafii, dziękując wiernym z Czańca, że tak licznie odpowiedzieli na zaproszenie do udziału w parafialnym festynie.

 

bielsko.gosc.pl