Pierwsze owoce Jubileuszu Miłosierdzia - 4. Misjonarz Miłosierdzia
Spis treści
Strona 4 z 5
4. Misjonarz Miłosierdzia
Z okazji Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia Ojciec święty Franciszek rozesłał na cały świat Misjonarzy Miłosierdzia. W naszej diecezji będzie nim ks. dr Przemysław Sawa. W bulli ogłaszającej Jubileusz Miłosierdzia Ojciec Święty zapowiedział, że owi Misjonarze Miłosierdzia będą „żywym znakiem tego, jak Ojciec przygarnia tych, którzy szukają Jego przebaczenia”. Przejawem troski Kościoła o najbardziej pogubionych jest udzielona przez Papieża Misjonarzom Miłosierdzia władza uwalniania od kar, jakie może zaciągnąć człowiek dopuszczający się takich grzechów, jak zbezczeszczenie Najświętszego Sakramentu czy użycie przemocy wobec papieża. Konkretnym znakiem owego przygarniania przez Ojca niebieskiego poszukujących Jego przebaczenia będzie ustalony dyżur ks. dra Przemysława Sawy w konfesjonale w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku-Białej.
Nasz Misjonarz Miłosierdzia będzie zabiegał o to, aby dotrzeć do tych, którzy nie poznali, jak miłosierny jest Pan – do tych, którzy utracili nadzieję czy z różnych powodów od lat nie przystąpili do spowiedzi. Będzie docierał do więźniów i osób uzależnionych, do chorych i tych, którzy skomplikowali sobie życie. Będzie zachęcał do szukania dróg pojednania z Bogiem i bliskimi. Będzie poszukiwał sposobów, jak wesprzeć rodziny cierpiące z powodu uzależnienia któregoś z członków, jak można wyjść z zaklętego kręgu nienawiści, jak wybaczyć lub naprawić krzywdę. Nie może przejść obojętnie wobec ran noszonych przez dzieci opuszczone przez któregoś z rodziców. Będzie pytał o to, co jeszcze można zrobić, by zagubiony człowiek, nieraz zrozpaczony albo pełen gniewu wobec Boga i ludzi, zaczął szukać dróg pojednania, przebaczenia, pokoju i miłosierdzia.
Ufam, że posłany przez papieża do naszej diecezji Misjonarza Miłosierdzia, będzie także znakiem i zachętą do podejmowania nowych inicjatyw, których celem jest świadczenie przez słowo i uczynki miłosierdzia wobec duszy i ciała. Tę piękną i trudną posługę niech wspiera nasza modlitwa.