Dziś toczy się walka o godność człowieka - mówił o. Arkadiusz Bąk OFMConv. podczas lipcowego czuwania fatimskiego w maryjnym sanktuarium w Rychwałdzie. 13 lipca przed cudownym obrazem Pani Ziemi Żywieckiej modlili się m.in. członkowie wspólnot Rycerstwa Niepokalanej. 

O. Arkadiusz Bąk pełniący funkcję asystenta Rycerstwa w swoim kazaniu zwrócił uwagę na toczącą się dziś walkę o człowieczeństwo na różnych poziomach i w różnych środowiskach. - To walka przeciw wynaturzeniom różnym, przeciwko ideologiom. One w imię wolności chcą zaśmiecić nasze serca, doprowadzić nas do zniewolenia - mówił franciszkanin i wskazał na niebezpieczeństwa zagrażające współczesnemu człowiekowi: osłabienie wzajemnych relacji, brak czasu dla siebie nawzajem, śrubowanie godzin w pracy. - Skutki i owoce braku czasu dla męża czy żony są widoczne - stwierdził. Zaznaczył ponadto że ta  walka dokonuje  także się na poziomie najmłodszych, gdy  pod pozorem zapewnienia dobra dzieci „wtajemnicza się ich zbyt wcześnie w to, na co jeszcze mają czas”.

Jako remedium na zagrożenia franciszkanin z Harmęż wskazał centralne tematy fatimskiego orędzia: modlitwę i pokutę które są narzędziami ludzkiego uświęcenia i nawrócenia. Wezwał wiernych do modlitwy, by Matka Boża „pobudzała rodziny do trudnej miłości ofiarnej, za którą tyle ludzi oddało życie”. Jako opiekun założonego przez o Kolbe stowarzyszenia Rycerstwo Nielokalnej o. Bąk przywołał przykład św. Maksymiliana, który 80 lat temu oddał swoje życie za rodzinę. - Myślę, że ten święty franciszkanin z Niepokalanowa może nauczyć nas, że także dziś poświęcenie, oddanie za swoje dzieci i żonę - a na tym polega powołanie do małżeństwa - jest możliwe” – powiedział asystent MI.

Razem z o. Arkadiuszem Bąkiem Mszę św. celebrowali m.in. kustosz sanktuarium rychwałdzkiego Grzegorz Siwek OFMConv, proboszcz żywieckiej parafii konkatedralnej ks. Grzegorz Gruszecki i ks. infułat Władysław Fidelus.

Eucharystyczną celebracje poprzedziła modlitwa różańcowa. Całość lipcowego czuwania maryjnego zwieńczyła procesja wokół bazyliki w Rychwałdzie.